Pracownia Działań Pozytywnych – moja firma – obchodzi dziś dziewiątą rocznicę istnienia. Często w takich sytuacjach firma proponuje zniżki, kupony, promocje… Pomyślałem, że to zabawne, jak bardzo psychoterapia jest specyficzną usługą, i że szanujące się ośrodki raczej nie wykonują tego typu gestów. Dlaczego właściwie?
Przede wszystkim, w mojej ocenie, chodzi o to, by nie kusić, ale decyzję o podjęciu psychoterapii przez osoby zainteresowane ochronić przed nieświadomym, niejawnym wpływem, jaki przecież ma wywierać reklama i PR firmy. Działania manipulacyjne, czyli prowadzące do innego celu niż deklarowany, są sprzeczne z ideą rozmowy psychoterapeutycznej, gdzie promuje się otwartość i szczerość, nawet wówczas, gdy mogą one prowadzić do chwilowego kryzysu w kontakcie.
Reklamie towarzyszy też ogólnie euforyczny nastrój – reklama obiecuje, że będzie lepiej, wygodniej, przyjemniej, taniej, szybciej, łatwiej. Podobna obietnica nie pokrywa się z naturą psychoterapii. Owszem, psychoterapia pomaga, ale nie tyle przy współudziale pacjenta, ale w niezwykle istotnej części dzięki jego zaangażowaniu, gotowości do spotkania się ze sobą (także z trudnymi częściami siebie) i chęci wytrwania mimo doświadczania okresowych przeszkód.
Michał Czernuszczyk