Jak wygląda sesja terapeutyczna

Właściwie dla wszystkich, którzy rozważają podjęcie psychoterapii, kwestia, jak właściwie wygląda sesja terapeutyczna, jest zarówno bardzo intrygująca, jak i dość niepokojąca. Czy można to sobie jakoś wyobrazić? Czy można to z czymś porównać? Spróbuję w miarę uniwersalnie opisać to, jak wygląda psychoterapia w praktyce.

Sesja w psychoterapii indywidualnej

Forma jest bardzo prosta – psychoterapia to rozmowa. Zatem sesja w psychoterapii indywidualnej to po prostu na ogół pięćdziesięciominutowe spotkanie, w czasie którego pacjent może swobodnie dzielić się swoimi przeżyciami, odczuciami, wrażeniami i myślami. Terapeuta słucha, sprawdza, czy rozumie prawidłowo i dzieli się tym, jak rozumie świat pacjenta.

Tym, co często wydaje się dziwne osobom w terapii nowym, jest milczenie psychoterapeuty. W przeważającej mierze nie rozpoczyna on sesji swoimi pytaniami czy zagajeniem wykraczającym poza przywitanie. To bywa krępujące, ponieważ jest niezgodne z konwenansem. Cisza podkreśla odmienność rozmowy w gabinecie od rozmów, z jakimi mamy do czynienia na co dzień, przede wszystkim dlatego, że ma bardzo określony cel – służyć pacjentowi w lepszym poznaniu siebie, w szczególności uczuć, które powstają przy kontakcie z innymi ludźmi.

Innym zaskakującym momentem jest zakończenie sesji, które następuje dokładnie o wyznaczonym czasie – co znów może sprawiać wrażenie naruszenia przyjętych form grzecznościowych.

Tyle o formie rozmowy. A o czym można mówić w trakcie sesji psychoterapeutycznej. Jak nigdzie indziej – o wszystkim. Terapeuta wspiera na ogół rozmowę o tym, co bezpośrednio związane z uczuciami, co poruszające i emocjonalnie ważne. Dotyczy to zarówno wydarzeń bieżących, jak i tego, co wydarzyło się w bliższej i dalszej przeszłości, a także tego, jak pacjent czuje się w obecności terapeuty, w trakcie spotkania. Z drugiej strony, w nawet najbanalniejszych tematach, sprawiających wrażenie nieosobistych i nie związanych z emocjami, pacjent wyraża siebie – tak, jak tego chce i potrzebuje.

Sesja w psychoterapii grupowej

Szczęśliwie w internecie znaleźć można symulacje bardzo rzetelnie prowadzonych sesji grupowych – symulacje odgrywane przez aktorów i prowadzone przez zawodowego psychoterapeutę. Co prawda do zrozumienia treści w poniższym nagraniu potrzeba znajomości angielskiego, ale i tak polecam jego obejrzenie wszystkim, którzy chcą wyrobić sobie realistyczne wyobrażenie o tym, jak przebiega sesja grupowa. Nieznajomość języka może pomóc w lepszym odczuciu atmosfery sesji.

Sesję prowadzi Irvin Yalom – BARDZO znany psychoterapeuta i nauczyciel psychoterapii.

Michał Czernuszczyk

Michał Czernuszczyk

3 Comments

  1. Świetne sesje systemowe prowadzi dr. [tutaj nazwisko] w Trójmieście, bardzo dużo osób sobie chwali tego psychoterapeutę. Jego metody i techniki są na czasie, zachęcają pacjentów to aktywnego udziału oraz otwarcia się na forum, przynoszą efektywne zmiany. Polecam

  2. Jestem z Rumi i w mojej miejscowości jest znany psychoterapeuta, który prowadzi bardzo dobrze przygotowane sesje terapeutyczne. Przede wszystkim spokojnie, przy pełnej empatii i zrozumieniu, terapeuta pomaga szukać sposobów radzenia sobie z agresja i histeriami stosując nowoczesne techniki. Do wszelkiego rodzaju terapii podchodziłem z rezerwą, uważając je za mało skuteczne i za stratę czasu. Na sesjach poznałem też ludzi z podobnymi problemami, którzy otwierając się w grupie sprawili, że spojrzałem na siebie z innej perspektywy. Po rocznej terapii wiem, że się bardzo pomyliłem. Psychoterapia pomogła mi uporać się z traumami i problemami. Jestem bardzo wdzięczny i serdecznie polecam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *